Kiedy zaprezentowano nowy, nowoczesny samochód małolitrażowy
Fiat 126p niemal natychmiast pojawił na różnego rodzaju samochodowych
imprezach sportowych. Nie były to jednak przygotowane do sportu
samochody fabryczne. Te pojawiły się dopiero w 1975 roku. Jaki był
najmocniejszy, fabrycznie przygotowany Fiat 126p?
W maju tego roku z inicjatywy Zbigniewa Klimeckiego, wielkiego entuzjasty sportowych wyczynów Fiata 126p oraz autora książek o tym samochodzie, powołano Dział Sportu Samochodowego w Fabryce Samochodów Małolitrażowych
w Bielsku-Białej, którego szefem został sam pomysłodawca. Jego zadaniem
było przygotowywanie samochodów Polski Fiat 126p do udziału w
imprezach sportowych: rajdach i wyścigach. Już następnego roku Fiat 126p
otrzymał homologację sportową w grupie I, co umożliwiło starty na tym
samochodzie zawodnikom w imprezach międzynarodowych.
Pierwsze fabrycznie przygotowane, sportowe Fiaty 126p wystartowały w Rajdzie Zimowym Stomil. Samochód oznaczony jako PF 126p 600 R1
był... w zasadzie seryjnym Fiatem 126p, który został rozłożony na
części i ponownie, dokładnie złożony. Silniki jednak precyzyjnie
wyważono i starannie wyregulowano. Jak się potem okazało, na 100
seryjnych, wyrywkowo zbadanych silników na hamowni osiągane moce
oscylowały od 14,7 do 22 KM. Przystosowanie do udziału w imprezach
sportowych PF 126p 600 R1 obejmowało ponadto: zamontowanie klatki
bezpieczeństwa, sportowych foteli, szelkowych pasów bezpieczeństwa i
obrotomierza. Pojawiły się dodatkowe reflektory halogenowe i specjalnie
malowanie. Samochód gotowy do startu ważył 623 kg. Dwa lata później PF
126p 600 R1, otrzymał wydajniejsze 185 mm hamulce i alternator.
W wyścigach klasy markowej startował drugi fabrycznie przygotowany sportowiec: PF 126p 600 W1.
w stosunku do seryjnego samochodu obniżono i utwardzono zawieszenie,
autko odchudzono do 547 kg, zamontowano hamulce tarczowe w kołach
przednich i zmieniono układ wydechowy. Zakres przeróbek silnika
ograniczał głównie regulamin niemniej jednak moc silnika i tak wzrosła
do około 30 KM.
W 1977 pojawił się także nowy, rajdowy Fiat 126p grupy 2. Był to PF 126p 600 R2.
Tutaj zakres przeróbek był znacznie szerszy: oprócz klatki
bezpieczeństwa, sportowych foteli i pasów (Klippan) poważnie
zmodyfikowano jednostkę napędową. Zastosowano dwugardzielowy gaźnik
Weber 45 DCOE, nowy układ dolotowy ze stopów lekkich, zawory o większej
średnicy, zmieniony rozrząd z odkuwanym wałkiem rozrządu i wzniosem
krzywek 7,1 mm, dodatkową zewnętrzną chłodnicę i filtr oleju oraz
zamontowano specjalnie przygotowany układ wylotowy. Zwiększono stopień
sprężania do 9,5. Moc jednostki wzrosła do około 50 KM przy obrotach
maksymalnych 7800 na min. Wykorzystano skrzynię biegów o skróconych
przełożeniach i sprzęgło z jednostki Fiata 127. Dodatkowo pojawiły się
specjalne nakładki na szerszych o 35 mm nadkolach nie mieszczące już
szerokich (155/70 x 12) kół, obniżono też zawieszenie. Zamontowano 4,5
calowe obręcze Comodora ze stopów lekkich. Pojawiło się nowe oświetlenie
– reflektory Cibe: drogowe 2 x 100 W oraz przeciwmgielne 2 x 45 W. Masę
samochodu obniżono do 575 kg. Samochód rozpędzał się do około 150 km/h.
FSM przy budowie tego najmocniejszego swojego samochodu współpracowała
ze znaną firmą Abarth, od lat przystosowująca samochody Fiat do sportu.
Na bazie zmodyfikowanego PF 126p 600 R2 stworzono jeszcze szybszą wersję wyścigową PF 126p 600 W2 w którym użyto innego wydechu i zmodyfikowano zawieszenie, obniżając i utwardzając je. Zmniejszono również masę do 547 kg.
W
latach następnych zaprzestano montażu silników o pojemności 594 cm³ w
seryjnych Fiatach 126p zastępując je nowym silnikiem 652 cm³. Silnik ten
szybko homologowano do udziału w imprezach sportowych. Niestety
przyszedł stan wojenny i w styczniu 1982 roku Dział Sportu Samochodowego
zlikwidowano. To mógł być koniec fabrycznych sportowych Fiatów 126p.
Na szczęście jednak, w sezonie 1982 i 1983 fabryczne samochody były
używane nadal i głównie dzięki bardzo dobrym wynikom kierowców FSM
(Andrzej Szerela, Andrzej Orłowski) Dział Sportu w marcu 1983 roku
reaktywowano.
W roku następnym Międzynarodowa Federacja
Samochodowa (FIA) zmieniła przepisy techniczne i sportowe. FSM
przygotowała więc nowe, sportowe Fiaty 126p. Pojawił się PF 126p 650 RA.
Nowe przepisy ograniczyły znacznie pole manewru: gaźnik musiał pozostać
seryjny ale za to zwiększono stopień sprężania, zamontowano specjalny
układ wydechowy, zewnętrzną chłodnicę oleju z filtrem, tarczowe hamulce o
średnicy 202 mm na przedniej osi, system gaśniczy, wyczynowe sprzęgło i
zmodyfikowaną skrzynię biegów o odmiennym przełożeniu III i IV biegu.
Jednostka osiągała około 36 KM przy 6500 obr/min. Rok później wynik
polepszono do 40 KM przy 7000 obr/min. Był to ostatni fabrycznie
przygotowany, sportowy Fiat 126p.
W roku 1986 przygotowano
jeszcze jeden egzemplarz prototypu sportowego Fiata 126p zgodny z
regulaminem FIA z silnikiem o zwiększonej pojemności 703 cm³, który
jednak nie wdrożono. Wkrótce w sprzedażny pojawił się Fiat 126 BIS.
Fabryka zbudowała również i jego sportową wersję 126 BIS Rally
grupy A. Silnik zmodyfikowano, podwyższając m.in. stopień sprężania do
11,3 tak by osiągnął moc blisko 50 KM przy 7000 obr/min. Zastosowano
także tarczowe hamulce przednich kół i skrzynię biegów z PF 126p 650 RA.
Samochód rozpędzał się do 140 km/h i ważył 630 kg. Część rozwiązań z
tego samochodu zamierzano wykorzystać w X-1/79 bardziej znanym jako
Cinquecento.
Działalność Pracowni Sportu Samochodowego w FSM
zawieszono, czym ostatecznie zakończyła się historia sportowych,
fabrycznie przygotowywanych Fiatów 126p.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz